Na szczęście w podręczniku, który walał się w sali znalazłam kserówkę ćwiczenia, którym lubię zaczynać "Wesele w Atomicach", więc zaczęło się jak zwykle.
rys. Sławomir Mrożek |
Etap 1.
Uczniowie dostali ode mnie ksero pierwszego akapitu opowiadania, ale tekst posiadał luki. Jakie? Po prostu wyrzuciłam z niego wszystko, co ma związek z technologią atomową. Poprosiłam uczniów, żeby uzupełnili tekst. Oczywiście, uzupełnili go w sposób rzeczywisty, korzystając ze swojej wiedzy na temat tradycyjnej wsi. Przeczytaliśmy kilka wersji, a następnie otworzyliśmy opowiadanie Mrożka. Ćwiczenie spełniło swoje zadanie - uczniowie byli zaskoczeni i zaciekawieni tym, co znajdą w utworze.
Etap 2
Dość szybko udało nam się ustalić, co jest zaskakującego w opowiadaniu. Uczniowie dostrzegli, że zestawione są realia tradycyjnej wsi z nowoczesną technologią. Wynotowaliśmy przykłady w tabeli i zapisaliśmy wnioski. Uczniowie zauważyli kontrast i jego funkcję. Wskazali elementy groteski.
Etap 3
Przeczytaliśmy fragment o obyczajach weselnych z książki Jana Bystronia "Dzieje obyczajów w dawnej Polsce". Uczniowie w grupach wynotowali z opowiadania tradycje weselne. To było bardzo ciekawe ćwiczenie i przyczynek do rozmowy na temat pozostałości dawnych tradycji w naszej kulturze.
Etap 4
Poinformowałam uczniów, kiedy powstało opowiadanie. Na szczęście miałam zajęcia w klasie 3 gimnazjum i uczniowie szybko skojarzyli datę z czasami komunizmu i zimnej wojny. Poprosiłam, aby poszukali w internecie propagandowych haseł PRL-u. Młodzież od razu zauważyła pewne analogie między historią a groteską Mrożka. Teraz już łatwo było sformułować odpowiedź na pytanie, co wyśmiewa pisarz. I tu można było przemycić trochę informacji o biografii pisarza, emigracji i cenzurze.
Etap 5
Poprosiłam uczniów o to, by zastanowili się, kto mieszka w Atomicach. Oczywiście wskazali wszystkie osoby występujące w utworze. Teraz przyszedł czas na kreatywność. Uczniowie mieli w grupach wymyślić charakterystyki postaci tak, aby pasowały one do specyfiki wsi. Można było puścić wodze fantazji. Propozycje uczniów były naprawdę niesamowite.
Np.
Jan Bańbuła - rdzenny mieszkaniec Atomic, tradycjonalista i lokalny patriota. Niechętny zmianom technologicznym, ale doceniający ich znaczenie dla ludności wsi. Żonaty, trójka dzieci. Szanowany przez społeczność Atomic, od kilku lat pełni funkcję sołtysa wsi. Nie lubi proboszcza od czasów, gdy ten podczas procesji machnął kadzidłem i uruchomił przydrożną głowicę atomową, która trafiła w stodołę Bańbuły.
Etap 6
Z każdej grupy wybrałam jedna osobę i poprosiłam, aby poza klasą uczniowie spróbowali wcielić się w postacie z opowiadania. Tymczasem reszta klasy wcieliła się w dziennikarzy i miała 5 minut na przygotowanie pytań do mieszkańców Atomic. Ich zadaniem było dowiedzenie się jak najwięcej o wsi, jej tradycjach, mieszkańcach, życiu w tym miejscu itp.
Etap 7
Mieszkańcy Atomic odpowiadali na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej. Wszyscy bawiliśmy się przednio, bo uczniowie bardzo dobrze wcielili się w postacie i świetnie wyciągali sensy z opowiadania Mrożka, łącząc tradycję ze swoja wiedzą na temat PRLu i zimnej wojny. Dowiedzieliśmy się np. że trwa renowacja zabytkowych schronów atomowych pod kościołem w Atomicach oraz że po weselu w czynie społecznym mieszkańcy umyli ulice płynem Lugola. I tu zaskoczenie - uczniowie naprawdę sporo wiedzieli o czasach komunizmu i realiach społecznych. Widać było, że nie wszystko rozumieją, ale wiedzą o różnych wydarzeniach z tego okresu.
Etap 8 - praca domowa dodatkowa
Chętni uczniowie mogli wykonać przewodnik po Atomicach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz